Moja Gdynia

Moja Gdynia

Ulica Świętojańska - historia i współczesność

 Święty Jan Nepomucen patron ulicy



Banki zawładnęły perełką Gdyni

Czy Świętojańska, królowa gdyńskich ulic, traci na znaczeniu? Parę lat temu swoje salony miały tam najlepsze światowe marki, dziś przeważają banki i firmy pożyczkowe, pojawiły się ciucholandy. 



Świętojańska, wizytówka Gdyni, była synonimem elegancji już przed wojną, kiedy powstała.
 
W nowoczesnych kamienicach ulokowały się składy kolonialne i delikatesy, swój sklep miał tu Emil Wedel. Luksusowy dom towarowy przy Świętojańskiej 36 prowadzili bracia Rymarscy, najbogatsza klientela zaopatrywała się też w domu Bon Marche, mieszczącym się w  kamienicy nr 68,  w lokalu który dzisiaj zajmuje  sklep "EMPiK".



Po wojnie wiele sklepów pozostało w prywatnych rękach, a źródłem zaopatrzenia był marynarski przemyt. Dla turystów i przybyszów z głębi kraju Świętojańska była symbolem kontaktu ze światem i - podobnie jak hala targowa - oferowała artykuły gdzie indziej niedostępne. Początek lat 90., pionierskie lata polskiego kapitalizmu przyniosły rozkwit handlu i metamorfozę Świętojańskiej. Rzeźnika zastąpił Rosenthal, lokal po restauracji Śródmiejskiej zajął Sunset Suits, zamiast sklepu z nabiałem "Kosakowo" pojawiła się marka "Big Star." Swoje przedstawicielstwa otworzyli tu światowi potentaci: Sony, Dior, Benetton, Levi's, Triumph, Bata i inni. Centrum Gdyni uchodziło za pasaż handlowy na europejskim poziomie. Przed paroma laty ulica przeszła lifting - nowa nawierzchnia, nowoczesne ławki i latarnie. I paradoksalnie, kiedy poprawił się jej wizerunek, zniknęła większość firmowych salonów, które przeniosły się do centrów handlowych. Ich miejsce zajęły sklepy z tanim asortymentem, banki i firmy pożyczkowe. Czy to oznacza koniec legendy Świętojańskiej?
Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek: - Profil ulicy dyktuje wolny rynek. Skończyły się czasy, gdy Miejska Rada Narodowa wskazywała, gdzie ma powstać jaki sklep. Dziesięć lat temu olśniewały nas firmowe salony, które teraz spowszedniały. Jestem częstym gościem na Świętojańskiej, lubię tam spacerować wieczorem, lubię tamtejsze knajpki. Choć oczywiście wolałbym, żeby niektóre sklepy działały w bocznych uliczkach.
Budynek firmy "Paged" ul. Świętojańska
Władze Gdyni zdecydowały się jednak zabezpieczyć najbardziej reprezentacyjną ulicę w mieście przed ekspansją placówek bankowych. Dla ul. Świętojańskiej od strony ul. Władysława IV odpowiednie zapisy znalazły się już w przegłosowanym niedawno planie zagospodarowania tego fragmentu Śródmieścia. Jednak na ile uchwała będzie  skuteczna? Czy pomoże ulicy Świętojańskiej odzyskać dawny splendor?

Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto


O ulicy Świętojańskiej


Śródmieście Gdyni usytuowane jest w trójkącie trzech głównych ulic: Starowiejskiej - stanowiącej podstawę trójkąta, Władysława IV - wytyczonej i zbudowanej po lI wojnie i Świętojańskiej, która kilka razy zmieniała swój wygląd, nie zmieniając jednak charakteru. Od powstania przed siedemdziesięciu laty jest głównym pasażem handlowym Gdyni, ulokowały się przy niej placówki handlowe i gastronomiczne. Wielokrotnie zmieniała się lokalizacja sklepów i restauracyjek, ich charakter, ostatnio przybyło placówek bankowych i kantorów , jednak ranga ulicy nie zmalała . Ulica ma swój początek przy starej drodze pątniczej - Szosie Gdańskiej, przy przydrożnej kapliczce Św. Jana Nepomucena, jednak numeracja domów idzie w odwrotnym kierunku, poczynając od Placu Kaszubskiego. U zarania dziejów osady, od kapliczki na rozstaju dróg, na Kępę Oksywską prowadził piaszczysty gościniec. Stąd dawna nazwa: Droga Oksywska. Wraz z budową portu i przekopaniem kanału poprzez Oksywskie Błota przecięto jej bieg u podnóża Kępy Oksywskiej. Później, już w latach trzydziestych, pisano: Święto Jańska (w skrócie Św. Jańska), a pod koniec okresu międzywojennego połączono nazwę: Świętojańska. Po lI wojnie władze zaproponowały zmianę patrona ulicy - na Józefa Stalina ( zmieniano wówczas nie tylko nazwy ulic lecz i całych miast Katowice przemianowano na Stalinogród ), ale przedstawiciele mieszkańców Gdyni nie wyrazili na to zgody. Budowa kamienic jak i drogi bitej, na odcinku od przecznicy przy kościele NMP do obecnej ulicy Partyzantów nastąpiły dopiero pod koniec lat dwudziestych. W 1927 r. po obu stronach przyszłej ulicy rosło jeszcze zboże . Zbudowana później jezdnia była szersza niż obecnie i przedzielona podłużnymi wysepkami, oddzielającymi dwa kierunki ruchu. Wysepki te usunięto jeszcze przed wojną, powróciły niedawno po modernizacji ulicy .

Całkowita długość ul. Świętojańskiej wynosi 1820 m. a różnica poziomu między jej obu końcami przekracza wysokość kamienicy. Kilkakrotnie planowano zamknąć ją dla ruchu kołowego, czyniąc z niej odpowiednik sopockiego "Monciaka".
..

Ulica Świętojańska w czasie okupacji - Adolf Hitler Strasse